Pozytywne podejście do życia

Od dłuższego czasu zastanawiałem się jak mogę wykorzystać swoje mega pozytywne nastawienie do życia. Wiele razy wyciągałem ludzi z przysłowiowych dołków. Wiele razy słyszałem, że jestem w czepku urodzony, że mam w życiu szczęście. Zawsze na to odpowiadam, że nie ma czegoś takiego jak w czepku urodzony, taki po prostu jestem, staram się we wszystkim widzieć dobro. Nie jestem idealny i popełniam błędy jak każdy z nas i nawet złe rzeczy, które mnie w życiu nieraz spotkały, wiem że nie działy się bez powodu. Wierzę, że wszystko co mi się w życiu przytrafiło, doprowadziło mnie tu gdzie teraz jestem. Ważne jest uczyć się na błędach, bo jak już je popełniamy, to chociaż starajmy się wyciągać z nich wnioski, żeby być lepszym czlowiekiem. Więc to nie tak, że jestem w czepku urodzony, po prostu wiem,  że tak miało być, wiem, że nic nie dzieje się bez powodu. 

Często biję się z myślami, że nie robię tego do czego jestem stworzony. Ludzie z tak pozytywną aurą i tak pozytywną energią w środku, powinni starać się przekazywać ją innym.  Bo tylko tak możemy zmienić świat na lepszy. W końcu dobro zawsze wygrywa. Coś w tym jest i z nikąd to powiedzenie się nie wzięło. 

Postanowiłem od czegoś zacząć. Dlatego zacznę prowadzić blog. Blog z pozytywnym przesłaniem dla świata. 

Wiele lat mieszkałem w pięknej słonecznej Hiszpanii a dokładnie na Costa Del Sol, gdzie przez 7 lat prowadziłem własną restaurację przy plaży, w popularnym środziemnomorskim kurorcie La Carihuela w prowincji Malaga. 

Ciągłe przebywanie między turystami z całego świata, jeszcze bardziej rozwijało u mnie pozytywne podejście do życia. W końcu jadąc na wakacje zostawiamy wszystkie troski i problemy w domu. Jest to czas całkowitego resetu. Więc chcąc nie chcąc, przebywając prawie 9 miesięcy w roku, kilkadziesiąt godzin tygodniowo, z ludźmi, którzy przyjechali w to miejsce wypocząć, wyluzować się i zrelaksować, chłoniesz cała ich pozytywną energię. 

Jednocześnie bedąc osobą pozytywną, przyciągasz do siebie tylko pozytywne osoby, bo tak działa wszechświat. Dobro wyczuwa dobro i do siebie ciągnie jak magnez. Dodatkowo słońce i magiczne właściwości naturalnej witaminy D, razem z całą tą otoczką dają przepis na dobroć w najczystszej postaci. Hormon szczęścia aż kipi z nadmiaru ;) 

Dobra to tyle w ramach wstępu. Już niedługo kolejne moje teksty z pozytywnym przesłaniem dla świata. 

Adios!

Komentarze